szyła sobie Krystyna
najdziwniejsza Krystyna od dzieci
czapki sterczące i swetry błyszczące
i inne rzeczy
lubiła jeść zjełczały krem
najdziwniejsza Krystyna od dzieci
kroiła chleb z metalu szkłem
i szyła coraz lepiej
szyła sobie Krystyna
najdziwniejsza Krystyna od dzieci
igiełką zdobiła piękne berety
i nie wciągała "mefy"
a im więcej szyła nam
tym więcej miała plam
najdziwniejsza Krystyna od dzieci
postrachem każdej z mam
kreska i ziółko
no i tak w kółko
Krysiu pokaż twarz
kreska i ziółko
no i tak w kółko
Krysiu wypluj hasz !
J.K
Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....
"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."
środa, 27 marca 2013
wtorek, 19 marca 2013
Jak Ogr do Dziada.....
W pokoju samotnie widuję śnieżycę
czytając złe książki w pośpiechu.
I tylko czasem wspominam stolicę
która nie warta jest grzechu.
Wertuję strony i szukam ucieczki
od myśli które mnie dręczą.
I tylko we śnie wysyłam karteczki
a może dziadowi doręczą.
Pomimo myśli zgrabnych zuchwale
nie wiem jak zacząć rozmowę
Ponieważ krąży legenda o skale
na której ścinano głowę.
Jak ogr przebrzydły wysyłam te myśli
a myśli te raczej nieładne.
O masce auta którego czyści
dziad- nie facet- lecz wampir !
J.K
czytając złe książki w pośpiechu.
I tylko czasem wspominam stolicę
która nie warta jest grzechu.
Wertuję strony i szukam ucieczki
od myśli które mnie dręczą.
I tylko we śnie wysyłam karteczki
a może dziadowi doręczą.
Pomimo myśli zgrabnych zuchwale
nie wiem jak zacząć rozmowę
Ponieważ krąży legenda o skale
na której ścinano głowę.
Jak ogr przebrzydły wysyłam te myśli
a myśli te raczej nieładne.
O masce auta którego czyści
dziad- nie facet- lecz wampir !
J.K
Subskrybuj:
Posty (Atom)