Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....

"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."

wtorek, 19 marca 2013

Jak Ogr do Dziada.....

W pokoju samotnie widuję śnieżycę
czytając złe książki w pośpiechu.
I tylko czasem wspominam stolicę
która nie warta jest grzechu.

Wertuję strony i szukam ucieczki
od myśli które mnie dręczą.
I tylko we śnie wysyłam karteczki
a może dziadowi doręczą.

Pomimo myśli zgrabnych zuchwale
nie wiem jak zacząć rozmowę
Ponieważ krąży legenda o skale
na której ścinano głowę.

Jak ogr przebrzydły wysyłam te myśli
a myśli te raczej nieładne.
O masce auta którego czyści
dziad- nie facet- lecz wampir !

J.K


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz