Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....

"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."

niedziela, 28 kwietnia 2013

Krańce nerwów

Po krańce nerwów zatęskniłem właśnie
A dreszcze biegały każdy w inną stronę
Ta chwila kiedy nie wiem jeszcze za czym
Ale wiem, że tęsknię i czuję, że płonę.

Kiedy łzy szaleństwa zalewają oczy
A ciało nie wie co ze sobą zrobić
Los łaskawie nasze życie toczy
Wtedy płaczę żeby Cię uronić.

Uronić spośród łez rozpaczy oraz gniewu
Łez ze śmiechu strachu i tych zapomnienia
I tylko sam już nie wiem czemu
Nie czuję łez gojenia....


J.K

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Przez pryzmat strachu...

Po schodach wchodzenie
lampy zapalanie
sąsiadów nocne wycie 
i wódka na śniadanie.

Smutne i smutniejsze obrazy na ekranie
brudne i brudniejsze sprawy ciężkiej wagi
na kiblu sobie myślę że to się nie stanie
tylko że na kiblu jestem całkiem nagi.

Malutkie ludzkie życia i każde w swoją stronę
i nikt ci nie pomoże, bo każde ma koronę
i w oko szczerze nikt ci tu nie spojrzy
a każdy węszy a każdy głodny
i płakać głośno nikt ci nie pozwoli
nie masz podstawy lecz masz pozory.

Pozory są proste bo świat jest piękny
szczery i jasny oraz uśmiechnięty
a prawdę pozna ten kto jest pierdolnięty

Nie patrzę wilkiem na na człowieka
to strach mój patrzy
to już pociecha....

J.K

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Senny balonik


Za oknem zieloną dostrzegam śnieżycę
I leje zielenią bez gniewu
I rybek złotawych omijam ławicę
Co dzielnie gnają do brzegu...

I dziwię się z lekka kompletnie pijany
Tym życiem zielonym za oknem
I czuję że zaraz zostanę skazany
Że senny balonik przemoknie

Otwieram oczy wciąż ciężko zaspane
Spoglądam spokojnie na okno
A tam wróbelek tak oczarowany
Że nikt go jeszcze nie połknął
... 

J.K