Nie znałem Ciebie
I chcę byś o tym wiedział.
Tak jak zapałka mała z innymi podpałkami
Nie odpowiada za pożar ni za podpalanie.
Dziś Ci ją rzucam jak rzucam Twe kochanie.
Jak do czerwoności rozgrzane płomienie
Tak to wspomnienie.
Nie znałem Ciebie
Choć mogłem,
nie poznałem.
J.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz