Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....

"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Karciana Gra

Dziś znów obserwuję nasze wszystkie karty
I podmieniam damy bo to wybór marny
Zmieniam układankę resztą swej godności

Tak będzie prościej.

Porozrzucam resztę co nam pozostało
Z życia wyblakłego kiedy się nie chciało
Rozszarpuję nawet asa kiera

To jest maniera.

I ta klasyczna miłość, opuszcza nas powoli
I już jej nie powstrzymasz
I już jej nie dogonisz.

Leżę w strzępkach asów czerwonych i czarnych
Leżę w całej talii smutków tego świata
A Ty mnie zostawiasz  niczym Kain brata.

Ale dłużej leżeć przy Tobie nie mogę
Odchodzę.

 J.K.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz