Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....

"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Przez pryzmat strachu...

Po schodach wchodzenie
lampy zapalanie
sąsiadów nocne wycie 
i wódka na śniadanie.

Smutne i smutniejsze obrazy na ekranie
brudne i brudniejsze sprawy ciężkiej wagi
na kiblu sobie myślę że to się nie stanie
tylko że na kiblu jestem całkiem nagi.

Malutkie ludzkie życia i każde w swoją stronę
i nikt ci nie pomoże, bo każde ma koronę
i w oko szczerze nikt ci tu nie spojrzy
a każdy węszy a każdy głodny
i płakać głośno nikt ci nie pozwoli
nie masz podstawy lecz masz pozory.

Pozory są proste bo świat jest piękny
szczery i jasny oraz uśmiechnięty
a prawdę pozna ten kto jest pierdolnięty

Nie patrzę wilkiem na na człowieka
to strach mój patrzy
to już pociecha....

J.K

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz