Nie opłaca się już kochać
Miłość dziś zazdrości
Szuka medialnego poklasku
Unosi się pychą
Bezwstydnie unosi się gniewem
Zwłaszcza nad genealogicznym drzewem
Rzuca spojrzenia chłodne
Kłuje igłą lekarską
Gniewnie karci za słowa
I tak wciąż od nowa
Potem cierpi niezmiennie od wieków
Cierpi samobójczo wraz z tonami leków
Cierpi samotnie w internecie
Same śmiecie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz