Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....

"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."

czwartek, 20 października 2011

Smutne oczy masz...więc talent masz!

"Całość cudownie, tylko masz takie smutne oczy"...Usłyszała jedna z uczestniczek programu telewizyjnego, specjalizującego się w poszukiwaniu nowych talentów muzycznych. Nieważne kto wypowiedział te słowa. Chciałem poruszyć ten wątek, z tego względu, że ja też bardzo często słyszałem, że mam smutne oczy i że oczy to zwierciadła duszy...Ok, mogę się z tym nawet zgodzić, tylko gdzie jest napisane, że człowiek musi być szczęśliwy na każdym kroku?...Wydaje się nam, że to by było piękne. A ja teraz użyję swojego ulubionego wulgaryzmu obyczajowego : gówno prawda! Przecież jak człowiek w każdej sekundzie swego życia był szczęśliwy, nie potrafiłby tego docenić. Nie zauważałby pięknego dnia, cudownych okoliczności natury etc.
Poza tym największe dzieła powstały właśnie ze smutku, pod wpływem głębokiej depresji i niezrozumienia Świata...Dlatego dziwi mnie fakt, że w programie, który szuka "artystów", gani się ich za smutne oczy, które są przecież tak cenne w tym zawodzie...


Tak z rana pomyślałem, przy czarno-białej kawie...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz