Opuszczaj mnie i stłucz, żeby móc posklejać.....

"Przecież zdarza się, że największy żar, ciska wulkan, co niby dawno zmarł..."

środa, 3 sierpnia 2011

Brunet...Skarlały!

Po co mi brunet skarlały...?
Z rękawa trzy kawały...
Manny deszcz wolę od niego
I chłopca rumianego...
Boże mój,porównywalny do skały...

Z uprzejmości Magdaleny,która w trakcie, mego natchnienia, zadzwoniła do mnie, żeby z niszczyć mi wiersz...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz